Przepis: Czekoladowe ciasto z kalafiorem (Recipe: Chocolate cake with cauliflower)

Robiłam już raz ciasto czekoladowe z cukinii, którym zachwycali się goście, a teraz ogromny kalafior w lodówce kupiony przez narzeczonego, który oznajmił, "zrób coś z niego", zmusił mnie do kombinowania. Rzadko zdarza mi się wstać o ludzkiej godzinie w niedziele, więc chciałam wykorzystać poranek do stworzenia czegoś wyjątkowego. Przegląd przepisów w internecie w języku angielskim przekonał mnie do umieszczenia tego na swoim blogu w naszym języku. Inspiracją był ten przepis.

Czekoladowe ciasto z kalafiorem

100 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Pół łyżeczki sody
Szczypta soli
100 g kakao
100 g cukru trzcinowego
3 łyżki zmielonego lnu lub siemienia lnianego
100 g gorzkiej czekolady
1 łyżka ekstraktu z wanilii
2 kubki kalafiora rozdrobnionego
50 ml mleka
3 łyżki oleju (można zastąpić mlekiem)

Polewa (opcjonalnie)

5 łyżek masła orzechowego (moje było z dużymi kawałkami orzeszków)
4 łyżki syropu klonowego
2 łyżki kakao
4 łyżki mleka (lub więcej)
Łyżeczka ekstraktu z wanilii

Połączyć składniki w blenderze, odstawić na 10 minut, polać ciasto po wyjęciu z piekarnika. 


Rozgrzać piekarnik do 250 stopni. Wyłożyć blachę papierem do pieczenia (lub wysmarować masłem.) W misce połączyć wszystkie suche składniki. Pokroić czekoladę na drobne kawałki, dodać do suchych składników. Dokładnie wymieszać. Połączyć ze sobą kalafior, mleko, olej i wanilię. Zmiksować dokładnie w blenderze lub mikserem, do uzyskania gładkiej konsystencji. Wlać do pozostałych składników w misce i dokładnie wymieszać. Wylać na blachę, wyrównać i wstawić do piekarnika na pół godziny. W między czasie opcjonalnie można przygotować polewę i polać ciasto po wyjęciu z piekarnika. Pokroić w kostkę gdy lekko ostygnie.

Można poczęstować kogoś bliskiego i dopiero po chwili zdradzić, co się znajduje w środku :). Ich zaskoczenie będzie bezcenne.


Chocolate cake with cauliflower

I once made chocolate cake with zucchini, which the guests raved about, and now a huge cauliflower in the refrigerator bought by my fiance, who said, "do something with it," forced me to be creative. I rarely get up at a human hour on Sundays, so I wanted to use the time in the morning to create something special. I was inspired by this recipe.

Chocolate cake with cauliflower

3/4 cup of wheat flour  
1 teaspoon baking powder  
Half a teaspoon of baking soda  
A pinch of salt  
1/3 cup cocoa  
1/3 cup of cane sugar (or white sugar)  
3 tablespoons of ground flax or flax seed  
100 g dark chocolate  
1 tablespoon vanilla extract  
2 cups broken up cauliflower  
1/4 cup of milk  
3 tablespoons oil (you can substitute with milk)

Glaze (optional)

5 tbsp of peanut butter (mine was crunchy, hence the nuts)
4 tbsp maple syrup  
2 tbsp of cocoa  
4 tbsp milk (or more) 
1 tsp vanilla extract

Combine the ingredients in a blender, let stand for 10 minutes, pour over cake once removed from the oven. 



Preheat oven to 250 degrees. Line a baking sheet with parchment paper (or grease with butter.) In a bowl, combine all dry ingredients. Chop the chocolate into small pieces, add to dry ingredients. Mix thoroughly. Combine the cauliflower, milk, oil and vanilla. Mix thoroughly in a blender or mixer until smooth. Pour these ingredients into the bowl and mix thoroughly. Pour into the pan, spread evenly and place in the oven for half an hour. In the meantime, you can optionally prepare the glaze and pour over the cake once removed from the oven. Cut into cubes when cooled slightly.

You can let a loved one taste and reveal what's inside later :). Their surprised face is priceless.

Sorry love, not for you :)