Place mat Home&You |
Kiedyś,
to było zwyczajnie słodkie, niewinne, dziecięce. Dziś, marki takie jak
Reserved czy H&M ponownie wprowadzają naszych ulubionych bohaterów
do swoich kolekcji. Powstają skarpetki, bielizna, t-shirty, bluzy z nimi
na czele, z oznaką Disney. Jako dorośli już ludzie, kupujemy je.
Czy
jest to nostalgia, powrót do dzieciństwa? Być może. Ale patrząc na
zmieniającą się modę i chęć wyróżnienia się ubiorem na ulicy, ryzykujemy
zakładając bluzę z łapami Mickey, czapkę z jej uszami, czy t-shirt z
nadrukiem w stylu vintage.
Moschino stworzyło
kolekcję nawiązująca do McDonalda, tak więc inne firmy prezentują
kolekcje słodkie, dziecinne naiwne, lecz jednocześnie bezpieczne na co
dzień nie tylko dla miłośników mody ulicznej.
Oprócz
mody, w sklepach takich jak Home & You znajdziemy kubki, fartuszki
czy podkładki na stół z myszką Mickey lub Minnie. Ostatnio podczas
zakupów w supermarkecie zaopatrzyłam się w przesłodki kubek M&M's w
zestawie z cukierkami. Cała kolekcja to sześć kubków, z każdym
M&M'sem. Może posiadanie takich drobiazgów kuchennych nie pasuje dla
miłośników spójnego stylu, np. prowansalskiego gdzie każda rzeczy jest w
kolorze białym, beżowym i nic poza tym.
Ubrania
jak i inne bibeloty z naszymi ulubionymi bohaterami bajek nie są
obciachowe - są modne bo były i są częścią nas, są klasyczne. Reklamy z gadającymi
M&M'sami zna każdy, a kto był na Times Square w Nowym Jorku czy w
Disney Landzie zapewne ma zdjęcie z bohaterem czyli człowiekiem w
przebraniu bohatera. To nie świadczy o niedojrzałości czy próbie
pozostania dzieckiem, to świadczy o otwartości i zmierzaniem się z
przeszłością jak i z teraźniejszością.
Nie
założyłabym t-shirtu z Hello Kitty bo to nie za moich czasów, i to nie
klasyka, ale Myszka Minnie, owszem. Na ulicy zachwyciły mnie legginsy
szare z czarnymi z printem na całości, a były to czarne uszy myszki
Mickey. Już dziś planuję wizyty w nowojorskich sklepach Disney oraz
M&M's, i nie skończą się bez zakupu słodkich drobiazgów.
Trend: A bit of sweetness in the form of animated characters
My childhood brings to mind memories of Sunday trips with my
parents to brand stores on Fifth Avenue, such as the Disney Store, Coca
Cola store or Warner Bros. store. These stores no longer exist, although
there is a Disney store in Manhattan but in another place. As a child
growing up in the 90s in New York, my entertainment was composed of
Disney cartoons and Warner Bros., before the world of fairy tales
changed beyond recognition. I loved the Dalmatians, Lola from Bugs Bunny
or Tweety. And as a child, I surrounded myself with notebooks, clothes,
and utensils featuring these characters.
Once,
it was just sweet, innocent, childlike. Today, brands such as Reserved
or H & M introduce our favorite characters to their collections.
They feature socks, underwear, t-shirts, sweatshirts with them, and with
a Disney tag. And as adults, we buy them.
Is
it nostalgia, a return to childhood? Perhaps. But looking at the
changing fashions and the desire to stand out on the street, you take
the risk and wear a sweatshirt with Mickey paws or a hat with Mickey
ears, or a t-shirt a character printed on in vintage.
Moschino
created a collection resembling McDonald's, as other companies showcase
collections of sweet, childish, naive fashions, which at the same time
are safe for every day, and not only for lovers of street fashion.
In
addition to fashion, stores such as Home & You sell mugs, aprons,
or place mats with Mickey or Minnie Mouse. Recently while shopping at
the supermarket I bought a sweet M & M's mug with candy inside. The
collection consists of six cups, for each M & M's color. Maybe
having such kitchen accessories doesn't with in with lovers of coherent
style, for example, Provence where every thing is in white, beige and
nothing else.
Clothes and other trinkets
featuring our favorite fairy tale characters are not lame - they are
trendy because they were and are a part of us, they're classics.
Everyone knows the ads with talking M & M's, and whoever was in
Times Square in New York or at Disney Land probably has a picture with
an animated hero, i.e. a person disguised as a hero. This is not an
indication o immaturity or an attempt to remain a child, it testifies to
the openness and connection of the past to the present.
I
wouldn't necessarily wear a t-shirt with Hello Kitty because it's not
from my time, and it's not a classic, but Minnie Mouse, yes. On the
street, I was impressed with gray leggings with black print all over
them in the form of black Mickey Mouse ears. Today, I'm already planning
to visit the Disney store and M&M's stores in New York, and don't
plan on exiting them without buying something sweet to take home.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Your comments