Światowa moda bez słów (Worldly fashion without words)

 
(source: ellearoundtheworld.com, 45 world editions of ELLE)
Marki takie jak Adidas, Coca Cola czy Starbucks znane są z tego, że istnieją na całym świecie, łącząc ludzi niezależnie od wieku, płci, czy pochodzenia. W świecie mody jest podobnie.
Widok kobiety czytającej nasze ulubione czasopismo, powiedzmy ELLE, w języku, który różni się totalnie od naszego - to jest dopiero niesamowite uczucie. Najciekawsze jest to, że zawartość ELLE z USA nie różni się bardzo od ELLE w wersji polskiej czy w wersji włoskiej, i to jest piękne. Kobieta zrozumie drugą kobietą, nawet bez słów. Wystarczy jedno spojrzenie na jej strój i wskazanie kciuka, by dać jej do zrozumienia, że jest ok!

Będąc na lotnisku we Frankfurcie w 2010 r., w kraju, którego język jest mi kompletnie obcy (znam zaledwie 3 słowa), natknęłam się na darmowe magazyny, w tym magazyn JOY. Wystarczyło spojrzeć na zawarte w nim trendy, reklamy, produkty z sieciówek, aby wiedzieć, co będzie modne w nadchodzącym sezonie i co będzie w sklepach takich jak H&M czy Zara. Niestety, będąc wzrokowcem i stawiając na tekst, żałowałam, że nie mogłam poczytać też artykułów, tylko popatrzeć na obrazki jak mała dziewczynka. Dodałam to czasopismo do swojej kolekcji światowych gazet, do których czasem zaglądam po inspiracje.

Kolaż zdjęć z Instagram, http://www.rojaksite.com/instagram-street-photography/

Kolaż zdjęć Instagram, http://startupfashion.com/strategy-on-instagram

Na Instagramie, jak i poprzez inne media społecznościowe, można łączyć się z ludźmi z całego świata. Dodają zdjęcia które ignorujemy lub lubimy, stawiając im serduszko. Tak samo też lubią lub ignorują nasze. Możemy nie rozumieć opisu czy komentarzy (np. po chińsku) ale przekaz jest ten sam. Można znaleźć inspirację modową z Azji czy z Francji. Można natoczyć się na nowo wydaną edycję InStyle z innego kraju. Można także, np. wpisując #fashionbooks, odkryć, co czytają kobiety z całego świata interesujące się tematyką mody i stylu. Ze zdziwieniem, odkrywamy swoje nowo nabyte książki zdobyte także przez innych w ich lokalnych językach, czy inne książki na temat stylu czy projektantów, które sprawdzamy od razu w swojej księgarni.

Książki modowe, http://www.dressful.com/8820/do-you-like-fashion-books

Piękne jest to, że świat staje się coraz mniejszy dzięki takim możliwościom jak Instagram. Dziewczyna z Izraela "lubi" nasze zdjęcie stroju w stylu casual, czy, znajdujemy fajne zdjęcie spódniczki dziewczyny z Korei, czy, znajdujemy zdjęcie książki, "Style w Modzie" na stoliku nocnym Niemki. Nie znamy się, nie władamy tym samym językiem, ale lubiąc jakieś zdjęcie, przekazujemy, tak samo jak kciukiem, lubię to!

Cały świat jest w zasięgu ręki. Nie każda modna kobieta niestety ma okazję uczestniczyć w światowych tygodniach mody, ale każda kobieta, może śledzić te wydarzenia na bieżąco, które są  relacjonowane przez redaktorów i stylistów światowych gazet na swoich Instagramach. Każda kobieta może "obserwować" ulubione marki, gazety, firmy, i osoby, w świecie mody, mediów czy prywatne "lubiąc" czy komentując to, co jej się podoba, i być bardziej na czasie niż poprzez czytanie dziennika mody.

Redaktorka i dziennikarka Miroslava Duma na Instagramie, http://inspiresmi.blogspot.com/2013/02/inspires-instagram-style-crush.html

Dlaczego? Bo poza inspiracjami z całego świata, ma dostęp do świeżych informacji, pięknych zdjęć, i vip-owskiej wiedzy zawartej tylko w mediach społecznościowych. Redaktorka czasopisma kobiecego wrzucająca zdjęcia swoich stylizacji to normalne zjawisko, ależ jakie inspirujące dla młodej kobiety pragnącej dowiedzieć się więcej o modzie by móc pracować w takim środowisku!

Moda, na szczęście, nie wymaga słów. Jest sztuką, i tak jak ładna fotografia, jest warta tysiąc słów, ale w jej wypadku, milczenie też jest złote. Bo czy nie wystarczy szczery uśmiech, czy ewentualny "like" na Instagramie, by przekazać ładnie ubranej kobiecie, że wygląda super?

http://instagram.com/aleksoz#


Worldly fashion without words

Brands like Adidas, Coca Cola or Starbucks are known for being available worldwide, connecting people of all ages, gender, and race. The world of fashion is similar. Seeing a woman reading our favorite magazine, like ELLE, in a language which differs completely from our own - now that’s an awesome feeling. The best thing is that the contents of ELLE US don’t differ much from those of ELLE Polska or ELLE Italia, and that’s the beauty. A woman understands another woman, without words even. One look at her outfit and a thumbs up sign is enough to let her know, she looks ok!

While at the Frankfurt airport in 2010, in a country, whose language is completely foreign to me (I know three German words), I got my hands on free magazines, including JOY. One look at the trends inside, the ads, the products from popular stores were enough, to tell me what will be in style in the upcoming season and what will be featured in stores like H&M or Zara. Unfortunately, since I focus on reading rather than watching, I regretted not being able to read the articles besides just looking at the images like a little girl. I added that magazine to my collection of worldly magazines, which I look back at sometimes for inspiration.

Instagram, like other social media networks, allows us to connect to people from all over the world. They add pictures, which we ignore or like, adding a little heart next to them. They like or ignore our photos as well. We might not understand the caption or comments (for example in Chinese) but the idea is the same. We might find style inspiration from Asia or France. We might find a newly published edition of InStyle in a different country. We might also, for example by typing #fashionbooks, find out what women around the world are reading related to fashion and style. Surprisingly, we find that our newly purchased books are also in their possession but in their local language, along with other books related to the topics or to certain designers, which we then check out in our bookstore.

The great thing is that the world is becoming smaller and smaller thanks to opportunities like Instagram. A girl from Israel likes our casual outfit photo or we find a nice photo of a girl wearing a cute skirt in Korea, or we find a photo of a book we have, “Styles in Fashion” on a nightable in Germany. We don’t know each other, don’t speak the same language, but by liking a photo, we tell them, just like with a thumbs up sign, that we like it!

The whole world is within our reach. Not every fashionably woman has the chance to be part of Fashion Week but every woman can follow these events as they’re happening, as captured on Instagram by editors and stylists of worldly magazines. Every woman can follow favorite brands, magazines, companies and people, in the world of fashion, media, or private people, liking or commenting on that, which she likes, and stay more up to date than by just reading fashion dailies.

Why? Because besides inspiration from all around the world, she has access to the freshest news, beautiful photos and VIP knowledge available only through social media. A fashion editor publishing a photo of her outfit is a normal thing, but how inspiring is it for a young woman wanting to get into fashion and wanting to know more about it!

Fashion, thankfully, doesn’t require words. It’s a form of art and like a good photograph, is worth a thousand words, but in this case, silence is golden as well. Because isn’t it enought to smile honestly or to click “like” on Instagram to let a nicely dressed woman know, that she looks amazing?

http://instagram.com/aleksoz#