3.31.2014

Noszenie trendów z elegancją i swobodą (Wearing trends with elegance and comfort)

 Żakiet: Aeropostale, Top: H&M, Spódnica: Promod, Botki: Payless, Torebka: Gap

Bawienie się nowymi trendami i tworzenie własnych, ciekawych kompozycji sprawia mi ogromną radość. Czasem zaczyna się od butów, czasem od nakrycia wierzchniego, a czasem od nowej rzeczy.
W tym wypadku nową rzeczą był militarny żakiet z Aeropostale. Jest granatowy z czarnym wykończeniem, więc wybrałam do niego bluzkę w paski, które uwielbiam, oraz czarną spódniczkę. Lubię wygodne stroje a ponieważ szłam na randkę z ukochanym, a mieliśmy w planie długi spacer po Warszawie, to wygrały botki.


Jeśli chodzi o nadchodzące trendy, widać dużo niebieskiego, granatu i kwiecistych wzorów. Uwielbiam paski, kratkę, ale kwiatki noszę raczej rzadziej. Natomiast jak najbardziej podoba mi się zestawienie granatu z czernią, pod warunkiem, że są odpowiedniej tonacji.

Mieszkając w USA przez 18 lat, a mianowicie w Nowym Jorku, widziałam jak kobiety bawią się modą i niemal codziennie czerpałam inspiracje z mody ulicznej i z magazynów. Jeszcze wtedy nie było tyle blogerek dyktujących trendy (choć można niektóre za to pochwalić, jak najbardziej.) Zawsze wydawało mi się, że moda i ubrania tam, są po prostu jakieś inne. Innej jakości, innych firm, ale wiadomo, Nowy Jork to stolica mody, w której znajdzie się butiki, domy towarowe, i sieciówki na każdej ulicy. Widzieć grupę dziewczyn z liceum to jak patrzeć na chodzącą reklamę Longchamp, Uggs czy Abercrombie - wszystkie to mają. Dla niektórych, trendy dyktuje społeczeństwo w którym się przebywa.

Podczas stażu w Cosmo, nauczyłam się o modzie najwięcej właśnie od redaktorek i asystentek. Patrzyłam jak łączą różne rzeczy. Ja, chcąc wyglądać "ładnie" ubierałam się w biurowe stroje (nie w garnitur, ale np. ładną spódnicę i bluzkę) i dziwiło mnie na początku, gdy spotykałam dżinsy, futrzane kamizelki, czy trampki. Były niektóre Panie które nawet spodni nie założyły w ciągu tych kilku miesięcy (tylko sukienki i szpilki) ale były też takie, które nosiły najnowsze trendy, nie patrząc na to, czy pasuje to do biura czy nie. Czuły się w tym pewnie, modnie, ładnie, i tego się trzymały. Wtedy nauczyłam się, jak czerpać inspiracje, i nie naśladować, ale ubierać się modnie, łączyć coś eleganckiego z czymś na luzie, ubierać się tak, żeby czuć się swobodnie, a jednocześnie, w miarę elegancko. Bo nigdy nie wiadomo kiedy będzie nagłe zebranie redaktorskie, i nie raz widziałam dziewczyny otulające się paszminami (szerokimi szalami) bo nie wypadało siedzieć w bluzce odsłaniającej ramiona czy w szortach (takich mniej eleganckich).

W modzie, wygrywa połączenie swobody, elegancji i własnego gustu, bo jeśli nie czujesz się komfortowo, to strój zostanie przyćmiony a uśmiech nie zagości na Twojej twarzy. Tego dnia, w tym stroju, czułam się niesamowicie komfortowo, i zyskałam na ulicy bardzo dużo spojrzeń, co sprawiło, że wiedziałam, iż wyglądam super!


Wearing trends with elegance and comfort

I enjoy playing around with new trends and coming up with my own, interesting compositions. Sometimes it starts with a pair of shoes, sometimes with a jacket, and sometimes with a new item. In this case, the new thing was a military jacket from Aeropostale. It’s navy with a black lining, so I chose a striped top, which I love, and a black skirt. I like comfortable outfits and since I was going on a date, which included a long walk around Warsaw, my boots won.

When it comes to coming trends, we see a lot of blue, navy and floral. I love stripes, plaid, but florals - a bit less. However, I love the navy plus black combination as long as they’re in the right tones.


Living in the US for 18 years, specifically in NY, I watched women of all ages play around with trends, and I was inspired each day by observing fashion on the streets and in magazines. At that time, there weren't that many bloggers around (though some can surely be given credit for their work!) I always thought, that fashion and clothes in general, are just different there. Different quality, different brands, but it's obvious, New York is the capitol of fashion, where you find boutiques, department stores and franchises on every corner. Seeing a group of high school girls is like watching a live advertisement for Longchamp, Uggs or Abercrombie - they all have it. For some, fashion is dictated by the society they're in.

During my internship at Cosmo, I learned a lot about fashion, mainly from editors and their assistants. I watched them mix and match pieces each day. I, trying to look "nice", wore office garments (not suit-like, but more like a nice skirt and top) and was surprised to see jeans, furry vests, or sneakers at first. There were some women who never wore pants during the few months I was there (only dresses and heels), but there were also those, who wore the latest trends, not paying attention to whether it matched the office dress code or not. They felt confident, stylish, beautiful, and stuck to that. That's when I learned how to be inspired by others, not to copy their style, but to dress with style, to match something elegant with something casual, to dress in order to feel comfortable, while still feeling elegant. You never know when an editorial meeting will come up suddenly, and I've watched girls cover their tank tops or casual shorts with pashminas, because it's just not right to sit with bare shoulders in an office.

When it comes to fashion, what wins is a combination of comfort, elegance and personal style, because if you don't feel comfortable, your outfit will just be overshadowed, making you feel down. That day, in this outfit, I felt unbelievably comfortable, and gained lots of stares and smiles on the street, which made me realize, I look great!