9.29.2014

Droga do wegetarianizmu i życia bardziej eko (The road to vegetarianism and a more eco lifestyle)

A.Ozimek 2013
1 października obchodzimy światowy dzień wegetarianizmu, stąd inspiracja do tego postu.
Kiedyś, dawno temu, jadłam mięso. Zajadałam się sklepowymi kabanosami, zachwycałam się zapachem i smakiem świeżej polędwicy, i przyrządzałam kurczaka na sto rodzajów. Teraz tych rzeczy nie tknę, i nawet za nimi nie tęsknię.

Moja przygoda z wegetarianizmem zaczęła się przypadkowo. Namowa bliskiej koleżanki, choroba skórna, wymuszona "sucha" dieta ustalona przez dermatologa, sprawiły, że zaczęłam się bliżej przyglądać temu co jem. Odkryłam, że spożywam za dużo konserwantów i niepotrzebnych rzeczy, stąd m.in choroba, a za mało pysznych rzeczy rosnących w ziemi czy na drzewach. 

Jako początkująca kucharka, zaczęłam eksperymentować. Do diety wkroczyła soczewica, ciecierzyca, kasze, orzechy, a ilość warzyw i owoców spożywanych w ciągu jednego dnia, równała się do tego, co kiedyś spożywałam w ciągu miesiąca. Dieta wegetariańska także przybliżyła mi tematy ochrony zwierząt. Od dawna byłam przeciwna futra w szafie mojej mamy czy babci, nie tylko ze względu na to, że jako alergiczka, kichałam jak opętana na ich widok. Wyobrażałam sobie cierpiące zwierzę, i brzydziłam się tego. W rodzinie miałam wujka myśliwego, dziadek też polował, i dziś, nie jestem w stanie pogodzić się z tym okrucieństwem. Kocham zwierzęta. 

Wiele osób myśli, że nie nosząc prawdziwego futra, przyczynia się do ochrony zwierząt. Ale dalej jedzą kurczaka, wołowinę, wieprzowinę kilka razy dziennie. 

Wegetarianizm to coś więcej, niż jedzenie warzyw i ryb. Ryby to też mięso, też żyją. Z tego względu, wiele wegetarianin wybiera dietę wegańska, aby unikać spożywania jakichkolwiek produktów zwierzęcych, w tym mleka i jajek. Mleka staram się nie pić ze względu na nietolerancję laktozy, wybieram sojowe. Gorzej jest z dostępnością jogurtów na polskim rynku (a jak są, to są potwornie drogie lub zrobione z dodatkiem żelatyny wieprzowej) i czasem lubię zjeść jajecznicę. Myślę, że stopniowe wyeliminuje te produkty ze swojej diety. W naszym domu, nie ma w ogóle mięsa, gdyż moja druga połówka popiera moje poglądy, a gdy pojawią się dzieci? Jest dużo więcej zdrowych, pysznych potraw niż mielony czy pływające mięso w zupie.

Sama mam traumę z dzieciństwa. Wakacje u babci kojarzą mi się z mięsnym obiadem dzień  w dzień, z oczkami tłuszczu w zupie i pływającymi kawałkami mięsa, i powitaniem i/lub pożegnaniem dnia kanapką z wędliną. Do dziś, moja rodzina nie rozumie słowa wegetarianizm. Gdy dziękuję za posiłek mięsny, słyszę "Ale spróbuj, to swojskie." Przecież nie o to chodzi w tym wszystkim! Moja mama gotowała mięsne obiady ponieważ dla mojego taty nie było obiadu bez mięsa, ale potem jadłyśmy mniej i mniej mięsa, aż do mojej wyprowadzki i samodzielnego gotowania.

Wegetarianizm ma wiele zalet, pod warunkiem, że stosuje się dietę zbilansowaną. W przeciwnym razie, brak zwierzęcego białka czy żelaza może spowodować anemię. Wielu lekarzy twierdzi, że dieta wegetariańska sprzyja zdrowiu - chroni przed problemami sercowymi a nawet i rakiem! W moim przypadku, po wprowadzeniu diety wegetariańskiej, skończyły się problemy ze skórą, i czuję się lepiej niż kiedykolwiek, fizycznie i psychicznie. W końcu, jest się tym, co się je.

Zbilansowana dieta wegetariańska posiada pięć głównych elementów, które należy spożywać codziennie, w odpowiednich ilościach ustalonych w piramidzie wegetariańskiej. Są to produkty pełnoziarniste, warzywa, owoce, warzywa strączkowe i orzechy. Jedzenie kanapek z serem trzy razy dziennie nie sprawi, że będziemy zdrowi, ale jedzenie owsianki na mleku sojowym z owocami i pestkami lub koktajlu z mieszanki owoców, warzyw, płatków owsianych i jogurtu, potem jogurt naturalny z musli, czy pełnoziarniste pieczywo z pastą sojową, zupa soczewicowa na warzywach, i kasza z warzywami i orzechami - tworzą idealny jadłospis wegetarianina na cały dzień.

Ważne, aby pamiętać o wszystkich witaminach i minerałach, m.in żelazo, błonnik, wapń. Kasze, produkty pełnoziarniste i soczewice są świetnym źródłem tych składników, a dodatki jak szałwia hiszpańska (chia) czy siemię lniane mogą przyprawić każdy posiłek dawką wartości odżywczych.

Gdy się wprowadza produkty wegetariańskie do swojej diety, zwraca się uwagę na jedzenie i co jest w nim zawarte. Sery paczkowane w plasterkach zawierają niebezpieczne konserwanty, gotowe dania to sama chemia zazwyczaj, a przekąski takie jak żelki posiadają zwierzęcą żelatynę.

Co więc jeść i gdzie to kupować?
Najlepiej jest wyeliminować większość przetworzonych produktów i skupić się na tych naturalnych. Powstaje coraz więcej sklepów, stacjonarnych oraz internetowych, z żywnością ekologiczną, a znane supermarkety wprowadzają powoli zdrowe produkty na swoje półki. Wymaga to dużo cierpliwości, i dla niektórych, pieniędzy, bo zdrowa żywność nie jest tania, choć zależy co i gdzie kupione. Na przykład, napój sojowy kosztuje w Biedronce 5zł, a w supermarketach ok. 8zł. Na Allegro można kupić dużo suchych produktów jak kasza, chia, orzechy czy owoce suszone lub w sklepach Internetowych ze zdrową żywnością. Istnieje dużo książek, blogów czy profili na Instagramie promujących zdrowe dania, produkty, i zdrowy tryb życia. Warto zapoznać się z nimi, bo nie dość, że podsuwają ciekawe pomysły żywieniowe, to inspirują i motywują do zdrowszego życia.

Nie potępiam tych co jedzą mięso, bo to ich wybór. Sama też nie dawno jadłam, i żyję. Nie zwracam uwagi na gwiazdy promujące taki styl życia, bo czym różnią się od nas? Ale zachęcam do diety wegetariańskiej bo jest zdrowa, pyszna, i barwna. Pozwala spróbować całą gamę warzyw i owoców, polskich jak i zagranicznych, nie tylko modnych jabłek (#jedzjabłka). 

Choć wegetarianizm różni się od diety naszych przodków, którzy hodowali zwierzęta, polowali na nie, i uważają to za wymysł z zachodu, to przybliża nas do dawnej żywności nieprzetworzonej, ucząc nas jak lepiej i zdrowiej żyć, bez chemii. Wegetarianizm ma przed sobą długą drogę do pokonania ponieważ zdrowe rzeczy nie są ogólnie dostępny w polskich sklepach, a większość restauracji serwuje mało, jeśli w ogóle, opcji bezmięsnych. Bo choć dzięki chemii zachwycamy się różnościami ze sklepów, to na dłuższą metę, nie wyjdzie to nam na dobre. Lepiej jej unikać. 

Dziś pozostaję wegetarianką i zamierzam nią być na zawsze, bo mięso nie jest mi do niczego potrzebne. Nie noszę prawdziwych futer i nigdy nie będę, tylko sztuczne. Piorę w orzechach brazylijskich, bo jest ekologicznie i ekonomicznie (i nie mam wreszcie podrażnionej skóry po praniu!) Jeździłabym wszędzie rowerem gdyby to było możliwe. Mogę żyć jeszcze bardziej eko, ale to chyba dobry początek?
The road to vegetarianism and a more eco lifestyle
October 1 is Global Vegetarian Day, which inspired me to write this post.

Once, a long time ago, I ate meat. I stuffed myself with sausages, I marveled at the scent and taste of fresh sirloin, and prepared chicken in a hundred different ways. Now I won't even touch those things, and I don't miss them at all. 

My adventure with vegetarianism started accidentally. The persuasion of a close friend, a skin disease, a forced on "dry" diet by a dermatologist meant that I began to look closer at what I ate. I discovered that I ate a lot of preservatives and unnecessary things, leading in part to my disease, and too little delicious things growing in the ground or on trees. 

As a novice cook, I started experimenting. My diet welcomed lentils, chick peas, grains, nuts, and the amount of fruits and vegetables consumed in one day, equaled to what I once consumed within a month. A vegetarian diet also brings you closer to topics of animal protection. For a long time, I was against fur in the closet of my mother or grandmother, not only due to my allergies and the sneezing I encountered at their sight. I imagined suffering animals, and felt disgusted by that. I had an uncle in my family who was a hunter, my grandfather also hunted, and today, I am unable to come to terms with that cruelty. I love animals. 

Many people think that not wearing real fur contributes to the protection of animals. But they still eat chicken, beef, or pork several times a day. 

Vegetarianism is more than eating vegetables and fish. Fish is also meat, they also live. For this reason, many vegetarian dieters chose to go vegan to avoid consuming any animal-based products, including milk and eggs. I try not to drink milk due to lactose intolerance, and choose soy instead. But it's worse when it comes to the availability of soy yoghurt on the Polish market (and if they are, they are terribly expensive or made with the addition of porcine gelatin), and sometimes I like to eat scrambled eggs. I think that gradually I will eliminate these products from my diet. In our house, there is no meat at all, because my other half supports my views, and when we have children? There are a lot more healthy, delicious foods than ground meat cutlets or meat parts floating in soup. 

This is my childhood trauma. Summer holidays at Grandmas remind me of a meat dinner every day, with the fat and meat floating in the soup, and starting or ending the day with a ham sandwich. To this day, my family does not understand the word vegetarianism. When I say no thank you for a meat meal, I hear, "But try it, it's homemade." But that's not the point! My mom cooked meaty dinners because my dad was the ultimate fan and didn't consider a meatless meal, but eventually, we ate less and less, until I moved out and started cooking on my own.

Vegetarian has many advantages as long as it is a balanced diet. Otherwise, the lack of animal protein or iron can cause anemia. Many doctors claim that a vegetarian diet promotes health - protects against heart problems and even cancer! In my case, after the introduction of a vegetarian diet, my skin problems stopped, and I feel better than ever, physically and mentally. After all, we are what we eat. 

A balanced vegetarian diet has five main components that should be eaten every day, in the right amounts as established in the vegetarian pyramid. These are whole grains, vegetables, fruits, legumes and nuts. Eating cheese sandwiches three times a day does not make you healthy but eating oatmeal with soy milk and fruit and/or seeds or a smoothie composed of fruit, vegetables, oatmeal and yogurt, and then yogurt with muesli, or wholegrain bread with soybean paste, then lentil soup cooked on vegetable broth and grains with vegetables and nuts - makes an ideal vegetarian menu for the day. 

It is important to remember all the vitamins and minerals, including iron, fiber, protein, and calcium. Oatmeal, whole grains and lentils are a great source of these ingredients, and additives such as Spanish sage (chia) or flax seed meal can spice up each meal with nutrition. 

When you introduce vegetarian products to your diet, you start paying attention to food and what is in it. Pre-packaged sliced ​​cheese contain dangerous preservatives, ready meals are usually made of chemistry and snacks like gummy bears have animal gelatin in them. 

So what should you eat and where can you buy it? 
It is best to eliminate most processed foods and focus on those that are natural. More and more stores, both stationary and online, sell organic food, and known supermarkets are slowly bringing healthy products to their shelves. This requires a lot of patience (reading labels, recipes, etc), and some money, because healthy food is not cheap, but it depends on where and what you purchase. For example, soy milk in Biedronka costs 5 zł, and in supermarkets around 8zł. On Allegro, you can buy a lot of dry products like buckwheat, chia, nuts or dried fruit or in online health food stores. There are a lot of books, blogs or Instagram profiles promoting healthy dishes, products, and a healthy lifestyle. Become familiar with them because not only do they suggest interesting food ideas, but they also inspire and motivate you to a healthier life. 

I do not condemn those who eat meat, because it's their choice. I also ate it not too long ago, and I'm alive. I also don't pay attention to stars promoting it, because how are they different from us? But I do urge you to consider a vegetarian diet because it is healthy, delicious, and colorful. It lets you try a whole range of vegetables and fruits, both Polish and foreign, not just recently fashionable apples (# jedzjabłka). 

Although vegetarianism is different from the diet of our ancestors, who herded or kept animals at home, hunted for them, and who think it's an invention of the west, it brings us closer to the former unprocessed food, teaching us how to live better and healthier without chemistry. Vegetarianism has a long way to go since such healthy food isn't readily available in Polish stores, and most restaurants serve very little, if any, meatless dishes. And although thanks to chemistry we can admire the varieties of food in shops, in the long run, it isn't that good for us. It is best to avoid it. 

Today I remain a vegetarian, and I intend to be forever, because I don't need meat. I do not wear real fur and I never will, only artificial. I use Brazilian nuts in the laundry, because it is ecological and economical (and I finally don't have irritated skin after washing my clothes!) I would ride my bike everywhere if I could. I can live even more eco, but it's probably a good start?

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/1/18/Loma_Linda_University_Vegetarian_Food_Pyramid.jpg

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Your comments