4.20.2015

Chleb zmieniający życie (Life changing bread)



Od dziecka byłam fanką białego pieczywa, z chrupiącą skórką z makiem, lub świeżych bułeczek. Krzywiłam się na widok chleba ciemnego jak smoła, czy pełnoziarnistego, który rozpadał się po wyjęciu z opiekacza. Gdy w końcu zadbałam o dietę kilka lat temu, odstawiłam to potworne, niezdrowe, pozbawione wartości odżywczych białe pieczywo, i zamieniłam na pełnoziarniste, żytnie, razowe. Ale bułka to przecież bułka, i skąd wiadomo, co jest w tej sklepowej? Nie raz widziałam w składzie bułki "wieloziarnistej" mąkę pszenną.

A potem pojawił się chleb czystoziarnisty. Chleb, który zmienia życie. Bohaterski. Pierwsze pojawienie się go na półkach wzbudziło zachwyt tych, którzy starają się prowadzić zdrowe diety. Ale cena, już mniej. Koledzy z pracy się zachwycali, próbując po "kawałku" bo kosztował ok 25zł za mały bochenek. Sama raz spróbowałam w sklepie podczas testowania i wiedziałam, o co tyle zachodu. Po czasie ceny nieco spadły, ale gotowy nadal kosztuje pięć razy więcej niż zwykły. Przygotowywałam się do upieczenia własnego, w końcu to tylko ziarna i woda, prawda? Ale weź kup wszystkie ziarna, odmierz dokładnie, a może nie urośnie? A może rozklei się?

Gdy w Biedronce zobaczyłam miks na chleb czystoziarnisty za 4.99, wiedziałam, że muszę wypróbować. W torebce znajdują się wszystkie ziarna potrzebne do wypieku m.in słonecznik, sezam, dynia, żyto, płatki owsiane, ziarna preparowane i len. Jest nawet załączona foremka oraz prosty przepis. Zrobiłam według przepisu, dodając miód, sól, wodę, i olej rzepakowy. Dodałam dwie łyżki pestek dyni oraz lnu, poczekałam dwie godziny aż miks się zejdzie, i upiekłam. Chleb wyszedł chrupiący, lekko słodki, pyszny. Dwa małe kawałki sycą na długo, np. z białym serem i warzywami. Nie rozpada się, łatwo się tostuje, i smakuje z potrawami wytrawnymi oraz słodkimi. Mój pierwszy chleb, a taki udany. Efekt jest taki, że przestały kusić nawet bułki czy rogale obowiązkowe przy niedzielnym śniadaniu. Po co, skoro mam swój chleb czystoziarnisty, zdrowy, sycący, czysty.

Przepis na chleb czystoziarnisty

250g mieszanki ziaren słonecznika, dyni, lnu, ziaren preparowanych, sezamu itd (lub miks na chleb czystoziarnisty)
2 łyżki pestek dyni lub słonecznika
2 łyżki siemienia lnianego lub innych pestek, żurawiny suszonej, rodzynek wg uznania
2 łyżki miodu
2 łyżki oleju rzepakowego
1 niepełna szklanka wody
Szczypta soli

Wymieszać wszystko w misce, odstawić na pięć minut. Przełożyć do małej foremki i odstawić na dwie godziny. Piec ok 70 min (sprawdzić suchość patyczkiem) w piekarniku rozgrzanym do 190 stopni C. Poczekać do ostygnięcia, ok 5 godzin lub przez noc. Przechowywać w papierze.



I was always a fan of white bread since childhood, especially the one with a crispy crust with poppy seeds or freshly baked rolls. I winced at the sight of a pitch-dark bread or wholemeal bread, which fell apart when toasted. When I finally took care of my diet a few years ago, I stopped consuming this horrible, unhealthy, lacking nutritional value white bread, and turned to whole wheat, rye, wholemeal bread. But a roll is still a roll, and how do you know what is inside those storebought ones? Not once have I seen white flour in the composition of a "multi-grain" roll. 
 
And then came purely seed bread. The life-changing bread. Heroic. Its first appearance on the storeshelves aroused admiration of those who try to maintain a healthy diet. But the price, a bit less. Work colleagues raved about it, trying just a "piece" because it cost about 25 PLN for a small loaf. I tried it once at a store testing and realized what the fuss was all about. Over time, prices fell slightly, but it still costs up to five times more than usual bread. I was ready to bake my own, after all it's only grain and water, right? But it would require buying all the grains, measuring them accurately, and what if it didn't frow? Or maybe it would fall apart up? 
 
When I saw a mix to bake your own purely seed bread for 4.99 Polish zł (about $1.50) in the Biedronka supermarket in Poland, , I knew I had to try it. The bag contains everything you need for baking bread inc seeds like sunflower, sesame, pumpkin, rye, oats, and flax. It even includes a mold for baking and a simple recipe. I made the bread according to the recipe, adding honey, salt, water, and oil. I added two additional tablespoons of pumpkin seeds and flax, waited two hours until the mix came, and baked it. The bread came out crispy, slightly sweet, delicious. Two small pieces fill you up for a long time, for eg. with white cheese and vegetables. It does not fall apart, it is easy to toast, and tastes great with both salty and sweet additions. My first bread ever, and it was so successful. The result is that I am no longer tempted even with rolls or croissants mandatory for Sunday breakfast. Why, when I have my own purely seed bread, so healthy, filling and pure.
 
Recipe for purely seed bread

250g mix of seeds and grains like sunflower, pumpkin, flax, puffed grains, sesame, etc. (or a ready mix for seed bread)
2 tbsp pumpkin seeds or sunflower seeds
2 tbsp of flaxseed or other seeds, dried cranberries, or raisins as desired
2 tbsp honey
2 tbsp canola oil
1 cup water, 3/4 full
Pnch of salt

 
Mix everything in a bowl, let stand for five minutes. Transfer to a small mold and allow to stand for two hours. Bake for about 70 minutes (check until inserted stick is dry) in an oven preheated to 190 degrees C (375 F). Allow to cool for about 5 hours or overnight. Store in paper.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Your comments