Będąc
ostatnio na wycieczce w Hiszpanii zorganizowanej z Polski, miałam
przyjemność poznać i obserwować ludzi z różnych stron Polski, w różnym
wieku. Nie byłabym sobą gdybym nie zwróciła uwagi na ich ubiór, i tego
nie skrytykowała.
Zwracałam większą uwagę niż zwykle w ostatnim czasie
bo przyleciała moja mama z USA i jak zwykle komentowała - jakie tu noszą
okropne buty! Tak więc zaczęłam się zastanawiać, dlaczego, pomimo tylu
możliwości, Polska nadal jest w tyle z modą?
W sklepach trwają wyprzedaże, a więc bez problemu
można kupić ładne rzeczy dobrej jakości, taniej niż sztuczne elastyki na
bazarze. Rozumiem, że kobiety w średnim wieku nie odnajdują się w
sieciówkach, ale mimo wszystko, sklepy takie jak H&M czy C&A na
pewno by je zadowoliły. Są tam kolekcje dla Pań, nie tylko dla
dziewczyn, i są też rozmiary Plus.
Najdziwniejsza jest natomiast niechęć młodzieży do
wyglądania modnie i na swój wiek. Młode dziewczyny przytłaczają swoje
sylwetki sukienkami za kolano czy zbyt dużymi żakietami. No i te sandał
trekkingowe, tak brzydkie i tak nie modne. Potrafią zepsuć nawet
najładniejszą sylwetkę czy strój.
Nie każdego stać na stylistę (i nie każdy ma na to
ochotę) ale każdego stać na to, aby się postarać. Przemiany czy
metamorfozy pokazują, jakie piękno kryje się pod złym ciuchem czy
nieodpowiednią fryzurą. Po co ścinać włosy na chłopaka jeżeli taka
fryzura pogrubia twarz czy postarza? Po co zakrywać ładne nogi długimi
spodniami w upalny dzień? Po co dodawać sobie kilogramów za luźnym
topem, gdy można ładnie podkreślić talię odpowiednim krojem ubrania?
Polska była w tyle przez dłuższy czas a na Zachód
czy USA patrzyliśmy z zachwytem. Centra handlowe można było na palcach
policzyć, a ceny nie pozwalały na szaleństwo przeciętnej osobie. Jak
markowe ciuchy - to tylko za granicą, a buty czy ubrania - od chińczyków
na dawnym Stadionie. Niestety, po wypraniu te ubrania już nie
przypominały tych kupionych pierwszego dnia.
Jak to wszystko się zmieniło. Dziś Polska mało rożni
się od głównych stolic mody, i choć markowe rzeczy maja zaskakujące
metki, to spokojnie można się obkupić w sieciówkach, zwłaszcza gdy są
wyprzedaże. Dużo jest także dostępnych możliwości internetowych, w
sklepach takich jak Zalando, Asos, czy nawet na aukcjach Allegro. Nie ma
wiec wymówki, nie mam gdzie kupić ładnych ubrań. Male miasta co prawda
mogą się pochwalić jedynie butikami, ale istnieje tyle możliwości
online, że każdy w każdym wieku znajdzie coś dla siebie.
Zatem, nie bójmy się wyglądać dobrze. Czasopisma
modowe jak i strony internetowe czy blogi serwują tyle propozycji
ubioru, dla każdej sylwetki w każdym wieku. Wyrzućmy to co niemodne, a
zastąpmy czymś modniejszym. Reprezentujmy nasz kraj we właściwy sposób. W
końcu mamy się czym pochwalić bo marki takie jak Reserved, Mojito czy
Tatuum są właśnie nasze. Tak, są Polskie.
Kiedyś myśleliśmy, ze wszystko co zagraniczne, jest
lepsze, i czasem unikamy celowo tego, co Polskie, myśląc, ze jest złe. A
tak wcale nie jest. Być może po prostu w nas jest wewnętrzna blokada
uniemożliwiająca nam w pełni korzystania z tego, co nas otacza. Każda
kobieta, czy ma lat 20, 60, 80 czy 40 powinna czuć się ładnie i
podkreślać swoje atuty. Nawet patrząc na "gwiazdy" pojawiające się na
ważnych imprezach czy pokazach, można stwierdzić, iż mają tyle
możliwości, lecz ich nie wykorzystują, i lądują na światowych listach
"najgorzej ubranych gości." Bo sukienka bawełniana z sieciówki na
wieczór się nie nadaje, zwłaszcza w blasku kamer i ważności wydarzenia.
Jest to zwykłe pójście na łatwiznę.
Garsonki dwuczęściowe szyte na miarę były dobre
dwadzieścia lat temu, gdy materiał kosztował grosze a sąsiadka szyła w
zamian za kosz czereśni zerwanych we własnym sadzie. Czasy się zmieniły,
moda tez, niech wiec nasze nastawienie nie pozostaje w tyle. Niech
ludzie nie patrzą na rozklapane sandały i elastyczne niedopasowane
bazarowe ubrania noszone na wycieczce za granicą czy nawet na tutejszych
ulicach, myśląc: to takie polskie. Jak oni się w tej Polsce ubierają?
Why is Poland still behind with fashion?
When
I was in Spain recently on a trip organized from Poland, I met and
observed people from all over Poland, in different ages. I wouldn't be
myself if I hadn't paid attention to their clothes, and hadn't
criticized it. I paid more attention than usual recently since my mom
came from the US and as always, exclaimed - look at the shoes they wear
here! That way, I started to ponder, why, despite all the opportunities
available, is Poland still behind with fashion?
Sales are going on in stores right now, so it's not
hard to find good quality, nice items, cheaper-priced than fake elastics
sold at bazaars. I understand that middle-aged women tend to skip
popular stores, but anyways, even those stores like H&M or C&A
would satisfy them. They feature collection for women, not just girls,
and have Plus sizes.
The weirdest thing however is the unwillingness of
youth to dress fashionably and look their age. Young women cover up
their figures with below-knee dresses or drown in huge blazers. And
those trekking sandals, so ugly and so out of style. They can ruin even
the best figure or outfit.
Not everyone can afford a stylist (and not everyone
wants to) but everyone can afford to try. Makeovers or metamorphoses
show, what beauty lies beneath a bad outfit or the wrong hairstyle. Why
get a pixie, which adds weight to a round face or adds years for some?
Why cover nice legs with long pants on a hot day? why add kilos with a
loose top, when you can accentuate your waist with a right fitting piece
of clothing?
Poland was behind for a long time and we looked at
the Western countries or the USA with admiration. Shopping malls could
be counted on fingers, and prices didn't allow for crazy shopping for
the average person. Designer clothing - only abroad, and shoes or
clothes - from Chinese vendors at the National Stadium (used to be
deserted and full of illegal and legal vendors.) Unfortunately, one wash
would cause the clothes to no longer resemble their form from the first
day.
How it all changed. Today, Poland doesn't differ
much from the main fashion capitals, and even though designer items
still have shocking price tags, we can easily shop in malls, especially
during sales season. There are many shopping opportunities available
online as well, in stores like Zalando, Asos or even Allegro
auctions.There is no excuse then to say, I have nowhere to buy nice
clothes. Small cities most likely have only small boutiques to be proud
of, but with online opportunities, everyone and at every age can find
something for him/herself.
Therefore, let's not be afraid to look good. Fashion
magazines and online sites or blogs gives us many outfit ideas, for any
figure or age. Let's throw out what's old and outdated, and replace it
with something in style. Let's represent our country in the right way.
After all, we have many things to be proud of, because brands like
Reserved, Mohito and Tatuum are ours. Yes, they're Polish.
We once thought, that everything that came from
abroad was better, and sometimes avoid everything that's Polish on
purpose, thinking, it's bad. But that's not the case. Maybe there's an
internal blockage inside us, stopping us from fully taking advantage of
what surrounds us. Every woman, whether she's 20, 60, 80 or 40 should
feel beautiful and highlight her features. Even looking at "stars"
arriving at important events and shows, it could be said, that they have
so many available opportunities, but fail to put them to use, landing
on the world's "worst dressed" lists. Because a cotton dress from a
chain store isn't good enough for the evening, especially when cameras
and important guests are involved. It's a simple case of taking the easy
way out.
Two piece tailored women's dress suits were good
twenty years ago, when fabric came cheap and the next door neighbor did
the sewing in return for a basket of cherries handpicked in one's own
yard. Times have changed, so has fashion, so let's not let our attitude
lag behind. Let's not let people look at worn ugly sandals and
bad-fitting elastic bazaar clothing worn while abroad or on streets
here, thinking: that's so Polish. How does Poland dress so badly?