Trend: Warstwy i buciory (winter layers and boots)

The perfect winter set / My Polyvore

Wiadomo już, że zima potrafi sparaliżować całe miasto i stworzyć rewolucję w naszym pokoju pt "nie mam się w co ubrać." Wyciągamy grube swetry, termiczną bieliznę, wełniane skarpety, otulamy się szaliki, golfami, zakładamy nielubiane czapki. Efekt? Albo nie możesz się ruszyć, albo jest CI nadal zimno, albo spocisz się jak mops, przewieje Cię, i lądujesz w łóżku z tygodniowym zwolnieniem. Aby temu zapobiec, trzeba się dobrze ubierać. Nie za lekko, nie za grubo. Wygodnie, ale i stylowo. Da się? Da się. 

Trendem w tym roku są warstwy. Ot, żadna nowość, ale noszenie kurtki pod kurtkę kiedyś kojarzyło się jedynie z wyprawą w Himalaje zimą... lub z byciem mieszkańcem Nowego Jorku, gdzie śnieżyca nadal jest końcem świata. Dziś nosimy lekkie, puchowe kurtki nawet pod stylowy płaszcz, czy pod futrzaną kamizelkę, a lekka, puchowa kamizelka dodaje trochę ciepła pod każdą kurtką. Idealnym rozwiązaniem są ubrania termoaktywne ze sklepów sportowych. Niby są na narty, ale możemy z nich skorzystać podczas jazdy na łyżwach czy na spacerze po mieście. Są cienkie a ciepłe, więc unikamy stylu a la ski bunny, czyli puchowe, narciarskie ciuchy.

Kolejnym problemem zimy w mieście są buty. Sól i plucha zniszczą nawet najbardziej wodoodporne buty, jeśli ich nie zabezpieczymy specjalną pastą i nie wyczyścimy po przyjściu do domu miękką szmatką. Zamszowe odpadają jak i te na cienkiej podeszwie (nie ma jak mokre skarpetki podczas mrozu). Wybierajmy zaś takie na grubej podeszwie, a najlepiej, modne w tym roku workery.

 

Trend: Winter layers and boots

We already know that winter can paralyze the entire city and create a revolution in our room titled "I have anything to wear." We take out thick sweaters, thermal underwear, wool socks, we wrap our necks in scarves, turtlenecks, wear those dreaded hats. The result? Either you can not move freely, or are still too cold, or you sweat like a pig, feel the cold wind on your back, end up in bed sick for a week. To prevent this, you need to be well dressed. Not too light, not too thick. Comfortable, but also stylish. Possible? Possible.

Layers are a popular trend this year. Oh, nothing new, but wearing a jacket underneath a second jacket was once associated only with an expedition to the Himalayas in the wintertime ... or with being a resident of New York, where a snowstorm is still the end of the world. Today we wear lightweight down jackets even underneath a stylish coat or fur vest, while a light, down vest adds a little warmth under every jacket. Another ideal solution are thermal clothes from sports shops. They're meant for skiing, but why not use them while ice skating or walking around the city. They are thin and warm, so we avoid looking a la ski bunny, in huge ski clothes.

Another problem in the winter are the shoes. Salt and slob destroy even the most waterproof boots, if not protected with a special paste and not cleaned with a soft cloth after returning home. Suede shoes  don't work as well as those on thin soles(nothing like wet socks during freezing temps). Choose  thick-soled shoes, like this year's most fashionable Worker boots.