http://www.marbella-guide.com/wp-content/uploads/spanish-dresses-on-rail.jpg |
Swoją
nieobecność na blogu, można by powiedzieć, że zawdzięczam barwnej
podróżny po Katalonii. Po tygodniu zwiedzania najpiękniejszych zakątków
tej części Hiszpanii, takich jak Lloret de Mar, Girona, Barcelona,
Tarragona, i innych, powracam do "szarej" (patrząc przez okno)
rzeczywistości.
Spacerując ulicami Katalonii, trudno było nie
zwrócić uwagi na tamtejszą modę i zrobić kilka zakupów. Zastanawiałam
się - jaka ona jest? Na początku podróży, będąc w Lloret de Mar,
turystycznej części Hiszpanii, nie sposób było określić styl mody gdyż
ulice przepełnione były turystami z różnych krańców świata. Zadziwiające
było to, że niektóre części garderoby które dawno wyszły z mody u nas,
nadal panują w szafach innych osób, jak np. niemodne bazarowe sandały,
czy niedopasowane bermudy (dla kobiet) lub babcine garsonki.
Oto moje spostrzeżenia:
-
Barwy. Wiadomo, jest tam ciepło, miasta żyją latem i wieczorem, nic
dziwnego więc, że na ulicach i w sklepach rządzą kolory, w tym kolory
morskie i fluoryzacyjne. Sklepy poprawiają nastroje swoimi barwami, nie tylko te z
mozaiką czy pamiątkami.
http://www.lloret-de-mar-barspubguide.com/resources/2012-08-22.JPG?timestamp=1346007853319 |
Własna galeria |
własna galeria |
- Otwartość. Obserwując różne miasta Hiszpanii,
zwłaszcza Lloret de Mar, które znane jest z alkoholu i narkotyków, można
uznać, że ludzie są otwarci. W sklepach można znaleźć koszulki z
kontrowersyjnymi nadrukami typu "not safe for work", breloki w pewnym
kształcie, oraz ubrania z nadrukami upodabniającymi się do znanych
alkoholi.
własna galeria |
http://sd.keepcalm-o-matic.co.uk/i/keep-calm-and-party-hard-in-lloret-de-mar.png |
- Robótki ręczne. Wiele pamiątek zawdzięcza swój
urok sposobowi w jaki powstały, czyli poprzez robotę ręczną lokalnych
mieszkańców. Ręcznie zdobione pamiątki i ceramiczne talerze, ręcznie
haftowane sukienki i bluzki, ręcznie tkane koszyki i torebki - to jest
coś, co można z wielką przyjemnością przywieźć do domu jako pamiątkę.
własna galeria |
Etsy |
własna galeria |
http://www.volandovoy.co.uk/images/catalog/bag-VU-124-big.jpg |
- Wpływ flamenco. Kiedy myśli się o Hiszpanii, na
myśl przychodzi flamenco i widać wpływ tańca na tamtejsze ubrania.
Czerwone sukienki z falbankami, bufiaste bluzki opadające z ramion, buty
w kropki na obcasie - w bardzo łatwy sposób można wprowadzić odrobinę
"flamenco" do swojej szafy. Stosuję tę radę nawet najmłodsze
dziewczynki.
http://eastofmalaga.files.wordpress.com/2012/10/flamenco-shoes.jpg |
http://www.divas-n-dudes.co.uk/user/products/large/2009.jpg |
http://bobbinsnbikes.blogspot.com/2013/05/little-flamenco-dancers.html |
- Podróby. Zobaczyć osobę z torebką Michael Kors czy
Louis Vuitton na ulicach Hiszpanii to nie problem, ale czy jest
prawdziwa? Z bliska wiadomo, czy to prawda. Sklepy z podróbami markowych
toreb, zegarków jak i skórzanych kurtek i dodatków są na każdej
uliczce. Świadomi turyści wyśmiewają, a naiwni, wspierają kataloński
budżet.
- Pełen luz. Są wakacje, jest gorąco, nic dziwnego
więc, że na ulicach panowała prawdziwa letnia moda. Luźne topy plus
szorty, czy kolorowe sukienki dla pań, oraz kolorowe szorty i koszulka
(lub jej brak) dla panów. Zero biurowych looków czy niewygodnych tkanin.
Chociaż, widok pana wsiadające w garniturze na motocykl w Barcelonie
czy pani w zwiewnej sukience, to nic dziwnego. Mieszkańcy miast
Hiszpanii dużo podróżują motorami, zatem dostosowują swoją modę do
silnego wiatru i nie zawsze wygodnego siedzenia (odpadają japonki czy
obcisłe ubrania.) Choć wiadomo, dla tych nie na wakacjach, życie toczy się dalej, i obowiązuje ubiór biurowy.
http://www.simplybarcelona.org/ce/fashion |
http://0.tqn.com/d/motorcycles/1/0/_/C/-/-/Montessa_traffic.jpg |
http://blog.trendstop.com/wp-content/uploads/2010/07/sonar-street1.jpg |
http://www.kompas.pl/lop/zdjecia/zdj-2264-1.jpg |
http://www.kompas.pl/lop/zdjecia/zdj-2267-2.jpg |
http://trendycrew.com/wp-content/uploads/2013/07/street-style-080-barcelona-irene.jpg |
http://mylloret.com/wp-content/uploads/2012/03/La-Roca-Village1.jpg |
Katalonia ma piękne zakątki ale też i te opuszczone.
To samo widać w modzie i w sklepach, gdzie jest jasny podział między
bogactwem a biedotą, modą a ubiorem, jakością a posiadaniem. Dla
niektórych, posiadanie ubrania jest tak ważne jak dla innych kupienie
jakościowo dobrej markowej modnej rzeczy.
Jaki wniosek? Każdy czuje się modnie
na swój sposób, niezależnie od tego, jak spostrzega go otoczenie i
społeczność. Każdy może być szczęśliwy na swój sposób. Ja torebki Louis
Vuitton nie mam, ale wakacje w Katalonii zaliczam do jednych z
najlepszych, a zdjęcia i wspomnienia są czymś, czego nie znajdę w
sklepie na najwyższej półce.
Galeria własna |
Fashion in Spanish Catalonia - what's it like?
I can
easily blame my nonattendance here on my truly colorful trip around
Catalonia. After a week of visiting the most beautiful parts of this
area of Spain, like Lloret de Mar, Girona, Barcelona, Tarragon and
others, I return to the "gray" (outside my window) reality.
Walking down Catalonia streets, it was hard to not
pay attention to the fashion there and to make a few purchases. I
wondered - what's it like? At the start of my trip in Lloret de Mar, the
tourist part of Spain, it wasn't possible to label the country's
fashion style since streets were filled with tourists from all parts of
the world. The surprising thing was that some wore parts of the
wardrobe, which haven't been in style for us for a long time, but still
seem fresh to them, like outdated cheap sandals, or ill-fitting Bermudas
(for women) or grandma like matching tops and bottoms.
Here are my observations:
-
Colors. Obviously, it's hot there, the cities come alive during the
summer and at night, it's no wonder then that streets and shops are
filled with colors, including sea colors and fluorescent colors. They
lift the moods of passersby with their colors, present not just on
ceramics and mosaics.
- Openness. Observing the different Spanish cities,
especially Lloret de Mar, known for its alcohol and drugs, it's safe to
say, that people are quite open. Shops feature t-shirts with
controversial NSFW graphics and signs, key-chains shaped like
you-know-what, and clothes with graphics inspired by popular drink
labels.
- Hand-made. Many things in giftshops are original
thanks to the way they were made, by hand by locals.Hand decorated
souvenirs and ceramic plates, hand crafted dresses and shirts, hand sewn
baskets and bags - this is something you can bring home with great joy
as a souvenir.
- Flamenco influence. When you think of Spain, you
think flamenco and this influence is clearly seen in their clothes. Red
frilly dresses, flouncy tops falling off the shoulders, heeled shoes
with dots - you can easily incorporate some "flamenco" into your
wardrobe. Even little girls do it.
- Fakes. To see a person with a Micheal Kors or
Louis Vuitton bag on Spanish streets is nothing strange, but is it real?
Up close, it's evident whether it's real or not. Stores with fakes like
handbags, watches as well as leather jackets and accessories are on
every street. Conscious tourists laugh at them, but naive ones support
the local budget.
- Comfort. It's vacation time, it's hot, therefore,
it's no surprise that streets were filled with true summer fashion.
Loose tops and shorts, or colorful dresses for women, and colorful
shorts with tees (or without) for men. Zero office looks or
uncomfortable fabrics. Although, the sight of a man in a suit getting on
a motorcycle in Barcelona or a woman in a flowy dress is not weird.
Residents of Spanish cities travel a lot by motorcycle, therefore, they
adjust their wardrobe to strong winds and the not so comfy seat (flip
flops and tight clothes don't work.) However, for those not on vacation, life sure goes on, requiring more formal attire.
Catalonia has beautiful areas along with deserted
ones. The same goes for fashion and shopping, where there's a clear line
between rich and poor, fashion and wear, quality and ownership. For
some, having clothes is as important as buying a high-quality
fashionable item is for others.
The result? Everyone feels fashionable in their own
way, regardless of what society thinks. I don't own a Louis Vuitton bag
but consider my vacation in Catalonia as one of the better ones, and the
photos and memories are something I won't find in a high-end shop.